O uzdrawiającej wierze

By Published On: 6 sierpnia 2000Categories: Medytacje791 words4,4 min read

Przeczytaj fragment Ewangelii (Mt 17,14-20) i w skupieniu rozpocznij modlitwę w oparciu o Boże Słowo.

Pewien człowiek zbliżył się do Jezusa i prosił Go o zlitowanie się nad swoim chorym synem. Apostołowie nie byli w stanie mu pomóc, a sam wobec złego ducha pozostawał bezsilny. Prosił na kolanach o pomoc dla jakże bliskiej mu osoby – dla syna. Nie zraził się niemocą apostołów, którzy nie mogli pomóc jego dziecku. Nie zwątpił w Jezusa.

Św. Mateusz Ewangelista żarliwą prośbę ojca przedstawił zaraz po Przemienieniu Jezusa, kiedy ten zszedł z góry i w dolinie spotkał się z ludźmi i z ich problemami. Stan chłopca był bardzo poważny. Chorował bowiem na epilepsję; ataki zagrażały jego bezpieczeństwu i życiu: często wpadał w ogień i w wodę. Jezus jest dany ludziom od Boga także po to, aby pomóc im w potrzebach. Na Górze Przemienienia słuchał głosu Ojca, ale zaraz potem słuchał przejmującego głosu prośby nieznanego Mu człowieka. Okazał swą Boską moc wobec potrzebującego pomocy chorego chłopca. Uczniom nie powiodło się, mimo że i oni mieli moc wypędzania ducha złego (zob. Mt 10,1: udzielił im władzy nad duchami nieczystymi, aby je wypędzali i leczyli wszystkie choroby). Jezus opanował trudną sytuację. Nakazał przyprowadzić chorego i surowo rozkazał złemu duchowi opuścić go. Uzdrowienie było natychmiastowe, pełne: od owej pory chłopiec odzyskał zdrowie.

Medytuj radość chłopca, którego zły duch nie mógł już wrzucić w wodę ani w ogień. Ojciec, który nie zwątpił w moc Jezusa, został nagrodzony za swą wielką wiarę widokiem uleczonego syna. Wielu ludzi wie, że gdy zbliżą się do Jezusa, prosząc Go z wielką wiarą, ich problem zostanie rozwiązany. Otrzymają pomoc w swej potrzebie. Nie wątpią w to. I nawet jeśli niewiele zmieni się w ich życiu, to jednak oni się zmienią i zostaną umocnieni. Wiara w Boga jest narzędziem, które pozwala człowiekowi z Bożą łaską rozwiązywać trudności – jakby przenosić góry. Wiara wyzwala wszechmoc Bożą i staje się drogą prowadzącą do cudu. W życiu człowieka nic się nie dzieje bez wiary, dlatego uczniowie otrzymali odpowiedź: z powodu małej wiary waszej nie mogliście wypędzić tego złego ducha. Społeczność, w której żyjesz, często oczekuje cudu, aby wejść na drogę wiary. Ewangelia zaś ukazuje wiarę jako drogę do cudu. Pomyśl, czy coś nie paraliżuje działania Boga w twoim życiu?

Przywołaj w pamięci ewangeliczne zdarzenia i słowa, które mówią o wierze lub o jej braku: Twoja wiara cię ocaliła, idź w pokoju! (Łk 7,50) – słowa wypowiedziane przez Jezusa do nawróconej grzesznicy. Przejrzyj, twoja wiara cię uzdrowiła (Łk 18,42). Jezus widząc ich wiarę rzekł do paralityka: „Ufaj, synu! Odpuszczają ci się twoje grzechy (Mt 9,2). Córko, twoja wiara cię ocaliła (Mk 5,34) – do kobiety cierpiącej na krwotok. Niewiele zdziałał tam cudów, z powodu ich niedowiarstwa (Mt 13,58) – wypowiedź o ludziach z Nazaretu. Gdzie jest wasza wiara? (Łk 8,25); Czemu bojaźliwi jesteście, małej wiary? (Mt 8,26) – do uczniów podczas burzy na jeziorze. O nierozumni, jak nieskore są wasze serca do wierzenia (Łk 24,25) – do uczniów z Emaus. Ukazał się Jedenastu, gdy siedzieli za stołem, i wyrzucał im brak wiary i upór, że nie wierzyli tym, którzy widzieli Go Zmartwychwstałego (Mk 16,14) – do apostołów zebranych w Wieczerniku.

Czy już wiesz, jak wiele zależy od wiary? Bez niej nie można skutecznie pomóc człowiekowi na duszy i na ciele. Ten, kto prosi, musi wierzyć jak ów ojciec i inni ewangeliczni ludzie wiary. Pomoc Boża nadejdzie, ale uzależniona jest ona od wiary proszącego. Całkowite i bezwarunkowe zawierzenie Jezusowi sprawi, że przemieniać się będzie serce człowieka, a moc Boża objawiać się będzie w świecie. Góry stać będą na miejscu, ale zmieniać się będą ludzie, narody, społeczności, osoby, ich serca, umysły i sumienia. Wiara stawać się będzie wyznaniem i zawierzeniem Bogu, dla którego nie ma nic niemożliwego. Może twoja wiara nic nie przesunie, ale ty wiesz, że z ziarnka gorczycznego wyrasta duży krzew, a Bóg dostrzega wiarę, nawet tę maleńką.

Zakończ medytację przeproszeniem za słabości w twej wierze, za fałszywą pewność, za intelektualizm, apetyt na cuda; proś apostołów, aby wstawili się za tobą. Pan jak kiedyś, tak i obecnie widzi wiarę otaczających Go ludzi, a pośród nich dostrzeże i ciebie.

UDOSTĘPNIJ